Czy miasto stać na budowę stadionu dla Ruchu Chorzów?
Dzisiaj rozmawiałem z Panem Prezydentem Andrzejem Kotalą , który potwierdził chęć budowy stadionu i zapewniał, że miasto jest w stanie udźwignąć finansowo ten projekt. Dziś już wiemy, że nowy Rząd Polski nie jest ukierunkowany na rozwijanie samorządności. Drenowanie samorządowych kas powierzanie coraz to nowych obowiązków bez wskazywania źródeł ich finansowania w znacznym stopniu obniża wpływy do budżetów. W sytuacji, w której sprawdził by się czarny scenariusz ( uchwała PiS dotycząca „kwoty wolnej od podatku” uszczupliła by budżet Chorzowa o około 21 MILIONÓW złotych ) mogłoby się okazać, że musimy wybierać pomiędzy budową stadionu a np. utrzymaniem szkół czy przedszkoli. Druga strona medalu jest taka, że nowy stadion już dawno mógł zostać oddany do użytku.
Czy może inwestycja ta powinna zostać zrealizowana później?
Przypuszczam, że później zamieni się na nigdy. Ile to już lat kibice są zwodzeni obietnicami? Najbardziej nieuczciwe jest wodzenie za nos kibiców, którym się obiecywało a później nie wywiązywało z obietnic. Nikt nie lubi być okłamywany zapewniam, że kibice też nie lubią.
Czy stadion przy ul. Cichej powinien być modernizowany, mimo że klub ma podpisany list intencyjny ze Stadionem Śląskim?
Cicha dla większości kibiców, czyli też dla mnie, jest czymś w rodzaju świątyni. To tam się przychodziło na pierwszy w swoim życiu mecz, to tam się łapało a potem rozwijało niebieskiego bakcyla. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której Cicha 6 zostaje przerobiona na centrum handlowe, tak jak to stało się z AKS Chorzów. Dla nas kibiców jest to miejsce kultowe i takim pozostanie. Co do listu intencyjnego, rozumiem działania klubu, które pieczętują to, co wiedzą mieszkańcy Górnego Śląska – Ruch Chorzów jest klubem całego regionu. Historia naszego klubu od 1920 związana jest z Górnym Śląskiem i to Ruch z Wielkich Hajduk współtworzył struktury piłkarskie na naszym terenie. Jednak nie mogę zrozumieć jak władze klubu bez konsultacji z kibicami decydują się na taki krok! To w pewnym sensie zamykanie furtek w argumentacji za budową stadionu na Cichej chyba, że władze klubu nie chcą nowego stadionu. W takim układzie musiała by paść jasna deklaracja a ja o takiej nie słyszałem.
Czy samorząd będzie w stanie utrzymać ten obiekt?
Utrzymanie stadionu czy mieszkańcy Chorzowa zdają sobie sprawę z tego ile klub Ruch Chorzów płaci za korzystanie z miejskich obiektów? Na pewno nie . Zapewniam, że są to naprawdę śmieszne pieniądze. Mimo to, zawsze, wszystko co tylko jest podnoszone przez władze klubu MORIS realizuje. Utrzymanie nowego stadionu może miasto kosztować tyle samo ile kosztuje utrzymanie starego. Skąd taki wniosek? Obecny stadion jest ciągle „łatany”. Na nowym obiekcie, niektórych prac nie będzie potrzeby przeprowadzać, dojdzie większa oszczędność energii wody i wiele innych czynników. Warto też zastanowić się kto będzie opłacał organizację meczy na Stadionie Śląskim i czy klub nie zwróci się z tym problemem do władz miasta.