Tekst Pana Szczepana Twardocha
„Sam się lubię podroczyć, ale jakoś nie wymyśliłem nigdy, żeby w Warszawie w obecności panów w szalikach o wiadomych kolorach wyrażać to, co wszyscy poza Warszawą myślą o Legii Warszawa, nie próbowałem też nigdy tłumaczyć hoolsom Górnika, że jest tylko jeden prawdziwy śląski klub, wiadomo który*.
* Ruch przecież ”